W czasach, kiedy staniały łzy Bo nas byle kto na siłę rozczulał Pełnym blaskiem zalśniło spod rdzy Wyświechtane słowo "postulat" I już nie brzmi dla nas jak szyfr Stary wiersz o współczesnej treści: Są w ojczyźnie rachunki krzywd Obca dłoń ich też nie przekreśli Są w ojczyźnie rachunki krzywd Obca dłoń ich też nie przekreśli
Więc zostaną w nas te noce nieprzespane I te bramy fabryczne wśród kwiatów Gdy przestała nagle być sloganem Dyktatura proletariatu I gdy słuchał w napięciu kto żyw Niespokojnych, niepewnych wieści Bo w ojczyźnie są rachunki krzywd Ale obca dłoń ich nie przekreśli Bo w ojczyźnie są rachunki krzywd Ale obca dłoń ich nie przekreśli
Będą z tego legendy i sagi Będą słuchać przyszłe pokolenia Że raz kiedyś narodowe flagi Wywieszono bez rozporządzenia Że się zdarzył piękny, mądry zryw Że Polacy rzekli, gdy się zeszli: Są w ojczyźnie rachunki krzywd Lecz nie obca dłoń je przekreśli Są w ojczyźnie rachunki krzywd Lecz nie obca dłoń je przekreśli
Wierzę w każdy przyszły dzień i rok, i miesiąc Pracowity, obfity, łaskawszy Wierzę bowiem w sierpień '80 Co - strzeżony - pozostanie na zawsze Jak solidny dokerski nit Jak ten wiersz, co powiada, że jeśli Są w ojczyźnie rachunki krzywd To ich obca dłoń nie przekreśli Są w ojczyźnie rachunki krzywd Ale obca dłoń nie przekreśliTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.