Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
Poznałem ją w kwiecie lat A dziś ten kwiat to już stary grat
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
Lecz choć ma lat prawie sto Wciąż stroi się - no i po co to?
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
A w nocy tak chrapie, że Chałupa drży, wszystko trzęsie się
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
Nie chodzi, lecz toczy się Bo waży co najmniej tony dwie
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
Gotuje tak podle, że Kucharzę sam, ona tylko żre
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
Narzeka, gdy piję, a Pytanie, kto tutaj częściej chla?
Nie mogę już wytrzymać z nią Nie mogę już wytrzymać z nią Ach, ta okropna baba Nie mogę już wytrzymać z nią!
A inną wziąć? Wiem, że już Po roku bym narzekał znów!
Nie mogę już wytrzymać z nią! (x5) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|