Niepamięć zalewa te pola i drzewa A z twarzy mi spływa deszcz To burza nad nami gdy płaczę słowami A toniesz w swej ciszy Ty
Wypuszczam na balkonie dym, palę sam Ja jestem tu, Ty jesteś tam Patrzę na światła latarni gwiazd I myślę sobie Ściągnąłem płomień, szukam znów Nie szukam Ciebie, nie szukam snów Czuję Satori, a w głowie szum Wciąż mówi do mnie
Że jestem wolny (Wolny!) Czuję się taki wolny I jestem wolny (Wolny!) Gdy pada deszcz Jestem wolny (Wolny!) Czuję się taki wolny (Wolny!) I jestem wolny A wokół deszcz
Dałem Ci wszystko, a teraz nic Dałaś mi wszystko, a teraz idź Kochałem Cię jak nigdy nikt Ale koniec! (Ale koniec! Ale koniec) Błąkam się w czerni, szukam hałasu Jesteśmy sami, na Smolnej wrze Wziąłem co trzeba i czuję się jak trzeba Bo wiem Rysowaliśmy się trudno jak w Paintcie Sztuka garncarstwa, Ty z gliny mnie Bo byłem dzbanem, a jakoś na starcie Cię
Nieważne, jestem wolny! (Wolny! Wolny!) Czuję się taki wolny! I jestem wolny! (Wolny! Wolny!) Gdy pada deszcz Jestem wolny! (Wolny) Czuję się taki wolny! (Wolny) I jestem wolny! (Wolny) A wokół deszcz
Jestem wolny Czuję się taki wolny Czuję się taki wolny, wolny I jestem wolny A wokółTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.