Czy rajskich owoców dar zaspokoił nasz głód? Czy z trudem zdobyty szczyt na nowo serce rozpalił? Czy pustką się sycić, czy splunąć nią w piach? Czy splunąć nią w twarz... przed lustrem, we łzach? Gdy między palcami, jak w szkle zaklęty czas, na bruk się wysypie suma wszystkich strat. Nie było mnie i nie ma. Ci noc, co noc, co noc Nie było cię i nie ma. Choć pamięć skowycze i łka. Nie było nas i nie ma. Za dnia, za dnia, za dnia. Nie ma już nic do stracenia. W garści mieni się piach. Czy splunąć w ten piach? Czy rzucić nim w twarz? Głaz z rąk się wymyka i starcza się w mrok, tym razem nie sam. Niejasnych obietnic. Niewidzialnych prawd. Wydarty z serc... uwłaczający cierń. Niejasnych obietnic. Niewidzialnych prawd. Wypruta z serc... suma wszystkich strat.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.