Anielski śpiew rozbrzmiewa ostatni raz, lecz dźwięku trąb przed końcem nie usłyszy nikt. Złoty sztylet to klucz do bram niebios. Ostrze ku sercu... i pchnij z całych sił.
W tłumie głów, grzechów cnót. Każdego dnia wciąż sami. Nie wojna słów, lecz czynów moc krew zamieni w złoto.
Kropla za kroplą. Raz po raz. Kropla za kroplą. Krew w złoto.
Dzieło człowieka. Na chwałę Pana. Na co ten trud, Gdy każda z dróg wiedzie na sznur? Ostatni splot i grunt ucieka spod nóg.
Jak szarańcza. Ukryci w trawie. Ucztujemy śpiewamy
Nienasycony głód ciągnie nas w dół. Na co ten trud, gdy każda z dróg wiedzie na sznur? Ostatni splot i grunt ucieka spod nóg.
W tłumie głów, grzechów, cnót. Każdego dnia wciąż sami. Nie wojna słów, lecz czynów moc krew zamieni w złoto.
Na co ten trud, gdy każda z dróg wiedzie na sznur? Ostatni splot i grunt ucieka spod nóg.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.