Tysiące myśli, sposobów na ból Teraz już wiem, że najlepszy jest mój Twe martwe oczy wpatrzone w sufit Gdzieś daleko szukające pomocy
Stoję nad ciałem z nożem w dłoni Kiedyś tak kochanym, dziś znienawidzonym Nigdy w taki sposób nie patrzyłem na Ciebie Myśląc czym mam zakryć Twą twarz
By ten dzień się skończył, ktoś musiał odejść Los wybrał Ciebie, mi było nie po drodze Kałuża krwi, wciąż krąg zatacza Szczęśliwy koniec snu wariata
Ciągle czekałem, mój czas nadejdzie, wtedy to wszyscy skupią się na mnie Przez tylną szybę błyskają flesze, dla tych paru chwil warto było żyć Dałem Ci odejść jak w śnie wariata, na to szczęście pracowałaś przez lata Jeszcze ta droga i jestem u siebie, te cztery ściany i kraty na niebie.
Sen wariata – to się nie zdarza Sen wariata – nie w moich czasach Sen wariata – jednak tak było Sen wariata – kontrolę straciłemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.