Nie oddalaj się jak letnia fatamorgana Ja do śniadania chce wypić z Tobą szampana Zaczynać każdy dzień, tylko z Tobą od rana Więc nie oddalaj się jak letnia fatamorgana
Ona oczy ma jak z bajki, wcale nie obchodzi jej, że nie potrafię tańczyć Nie chcę kołysanki, nie chcę dziś spać, tylko być poza kontrolą Biorę kubki z lodem na stacji, tequila leci do mango lassi Nie musisz się martwić, do kolejnych wakacji Bukuję lot, bukuję, bukuję, bukuję noc, całe piętro chce tylko z nią Dogadamy się, zapłacę sos Mimo, że nie miałem Cię w planach, ta wspólna noc w hotelowym spa Całe życie na wczasach, z których nie wracam sam
Ref.: Nie oddalaj się jak letnia fatamorgana Ja do śniadania chce wypić z Tobą szampana Zaczynać każdy dzień, tylko z Tobą od rana Więc nie oddalaj się jak letnia fatamorgana
Ta letnia fatamorgana, która nie pozwala mi spać, Słodka jest jak czekolada, dlatego ją zjadam na raz Albo biorę dwie i idziemy na parkiet Nie potrafię tańczyć, ale dzisiaj zatańczę Pokazuję jej dom, potem robię kolację Jemy ją w wannie, zera na karcie są Mnożymy, mnożymy, mnożymy to, problemy, które masz odłóż na bok Cały czas, cały rok, cały dzień, całą noc w głowie mam tylko ją Chociaż nie miałem Cię w planach, chyba się zakochałaś Chyba nie masz już wyjścia mała, nie musisz niczego udawać
Ref.: Nie oddalaj się jak letnia fatamorgana Ja do śniadania chce wypić z Tobą szampana Zaczynać każdy dzień, tylko z Tobą od rana Więc nie oddalaj się jak letnia fatamorgana
Nie oddalaj się jak letnia fatamorgana Ja do śniadania chcę wypić z Tobą szampana Zaczynać każdy dzień, od rana, liczymy plik, plik jak wpada Fura robi pik pik i pik pik i nie chcę już wracaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.