Wszyscy wciąż mijają się, a ja zbieram fotografie, ludzie ludziom życzą źle, a ja po prostu nie potrafię.
Czasem nocą łaknę snu, czasem plotę wiersze — komu ja to dam, komu ja to dam?
Z czasem w życiu zgubię się, gdy przyjaciół mi zabraknie, może znajdę sens na dnie, a może nigdy tam nie trafię.
Czasem niosę gałąź bzu, czasem czytam w ręce, kogo ja widzieć chcę, kogo nie, komu płacz, komu śmiech daję.
Dziś oszukam siebie samą, dziś zamienię łąkę w siano, dziś odtańczę wszystkie tańce, dziś obrączką złączę palce.
I będziesz sam — czemu sam? Przecież ja codziennie tak zbierałam świat dla ciebie. Co z tym zrobić mam? Więcej nic nie mam ja.
~ ♫ ♫ ♫ ~
Z czasem w życiu zgubię się, gdy przyjaciół mi zabraknie, może znajdę sens na dnie, a może nigdy tam nie trafię.
Czasem niosę gałąź bzu, czasem czytam w ręce, kogo ja widzieć chcę, kogo nie widzieć chcę, widzieć chcę, kogo widzieć chcę, nie widzieć chcę, kogo widzieć chcę.
(Na na na, na na na, na na na.) (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.