Z dnia na dzień, po prostu jakoś tak Skoślawił nam się świat Niby jest jak jest Lecz nam razem jakoś obco, jakoś źle Biegnie czas jak gdyby przeciw nam Bez uśmiechu idę sam Co się z nami stało Że nadziei mamy wciąż tak mało?
Więcej słońca, za wiele było chmur Może wreszcie tu coś się jednak zmieni Coś się jednak zdarzy Więcej słońca, już dosyć było burz Teraz nam się marzy Najprawdziwszy cud
Niby nic, a rano zrywasz się I na wszystko mówisz nie Ja nic już nie wiem Nie rozumiem nawet sama siebie Czegoś żal i czegoś ciągle brak Każdy dzień ma gorzki smak A nad głowami Znowu niebo pełne deszczu mamy
Więcej słońca, za wiele było chmur Może wreszcie tu coś się jednak zmieni Coś się jednak zdarzy Więcej słońca, już dosyć było burz Teraz nam się marzy Najprawdziwszy cud
[2x:] Więcej słońca, za wiele było chmur Może wreszcie tu coś się jednak zmieni Coś się jednak zdarzy Więcej słońca, już dosyć było burz Teraz nam się marzy Najprawdziwszy cudTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.