1. Złe wspomnienia mam bardzo nieliczne, ale w szkole wciąż był zmorą mą pewien typ zadań arytmetycznych z nimi zawsze najgorzej mi szło. Czuje jak w palce mnie parzy kreda, słyszę jak jakiś głos szepce mi, że przenigdy rozwiązać się nie da to zadanie a treść jego brzmi:
Ref: Ruszają wraz pociągi dwa z miasteczka B do miasta A, i z miasta A do miasta B i mam określić gdzie spotkają się. Ich prędkość znam , odległość znam i zimny pot na czole mam, gdy wspomnę miasta A i B i profesora oko złe.
2. I nie wiecie panowie i panie, nawet wam to nie przemknie przez myśl, że to szkolne, niewinne zadanie ciągle mnie prześladuje do dziś. Odkąd pan pewien przebiegł mi drogę, serca głos, że to ten, szepnął mi, lecz raz drugi spotkać go nie mogę i zadanie podobnie znów brzmi:
Ref: Dwa serca jak pociągi dwa z miasteczka B do miasta A i z miasta A do miasta B i jak się maja spotkać kto to wie. Ich prędkość znam, odległość znam i znów jak w szkole tremę mam! Ach, losie mój, ty nie bądź zły i rozwiąż to zadanie mi.
Dwa serca jak pociągi dwa z miasteczka B do miasta A i z miasta A do miasta B i jak się maja spotkać kto to wie. Ich prędkość znam, odległość znam i znów jak w szkole tremę mam! Ach, losie mój, ty nie bądź zły i rozwiąż to zadanie mi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.