Nigdy więcej nie spotkamy chyba się Nigdy więcej nie będziesz mnie dotykać Nigdy więcej nie uśmiechniesz do mnie się Nigdy więcej nie będziesz mnie całować
Wskoczę do stawu by pozbyć się jej czaru Wskoczę do wody by pozbyć się jej uroda
A tam zimna woda Trochę będzie szkoda A tam zimna woda Trochę będzie szkoda szkoda szkoda szkoda
Nigdy więcej nie spotkamy chyba się Nigdy więcej nie będziesz mnie dotykać
Nie mogę o tobie zapomnieć Każde miejsce przypomina mi o tobie Pamiętam jak w kinie przytulałaś się Pamiętam jak całowałem oczy twe
Nie zobaczę już nigdy cię Bo ja wyrwę oczy swe Będę patrzył w stronę słońca Aż oślepnę do końca
Trochę będzie szkoda Ona jest tak młoda Trochę będzie jej żal I powróci czar czar czar
Ta historia kończy dobrze się Ona chce wracać bo on żyje w środku w niej Od słonecznej po polną szuka go Lecz na wiśniowej wczoraj nieśli chyba go go go go. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|