Kto pierwszy rzuci kamieniem W moje okaleczone istnienie Gdy wyda się tajemnica Że nie mam już swoich skrzydeł Sprzedałem je człowiekowi W zamian za sen o miłości Bo sam jestem, i sam, i sam Nie miałem nikogo od lat
Anioł miał kochać wszystkich ludzi Ale sam czułości miał nie znać Tak trudno było latać samotnie Tak zimno gdy nikt nie czekał
Był Twoim stwórcą, światłem, źródłem woli Lecz twarz odwrócił - to bardzo boli Na Ziemię zesłał, byś żył tu za karę Odtrącił Ciebie choć bardzo go kochałeśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.