Jak bieg po cienkim lodzie Niepewność miesza nas Czuć chłód od dna On zmienia nas
Tworzymy konstelacje Chcąc łatwiej sięgać gwiazd Ty bądź jak wiatr I mocno w żagle wiej
I nagle ptaki lecą z drzew I w głowie słyszę chory śmiech Do startu, strzał, zaczynam biec Nikt nie chce dawać, tylko mieć
Wierzymy w przepowiednie Chcąc znaleźć własny kąt Idziemy, gdy czas biegnie W głęboką spycha toń Ty bądź jak sen co koi myśli złe
I nagle ptaki lecą z drzew I w głowie słyszę chory śmiech Do startu, strzał, zaczynam biec Nikt nie chce dawać, tylko miećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.