Rozkładasz na części cały mój dzień Chcesz wiedzieć gdzie jestem Śledzisz każdy mój wdech Wyłączam telefon, odcinam sieć Z komunikatem zostawiam cię
Wychodzę wieczorem, a wracam w dzień Chcesz wierzyć, że byłem przykryty przez sen Oddzwaniam w południe Pytam "Co jest? Co słychać u ciebie i jak mija dzień?"
Ta moja bezmiłość kopie cię w twarz Ta moja bezmiłość kopie cię w twarz
Oglądasz seriale, tak zabijasz swój czas Pytasz mnie czy przyjadę, ale inny mam plan Wyciszam telefon, udaję, że śpię Nad Wisłą znajomy pisze ci, że spotkał mnie I choć wiem czego chcesz, nie zrozum mnie źle Choćbym nawet próbował Nie zmienię się Jak Banksy na aukcji w Londynie gdzieś Na równe kawałki twoje serce dziś tnę
Ta moja bezmiłość kopie cię w twarz Ta moja bezmiłość kopie cię w twarz Ta moja bezmiłość kopie mnie w twarzTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.