Już nie palę - nie prowokuj mnie. To nie dym mnie rozpala. Nie. Nie on. Nie on. Ona — zawyżona. Nic za darmo. Mówią: "Bierzesz? Płać!", Nawet łez nie chcą darmo dać Już nie. O tak, cena coś w nas zmienia.
Nie chcę róż przecenionych, Szmat pożyczonych - wolę mieć jeszcze mniej… Nie chcę słów diabła wartych jak czek przetarty - bez kredytów jest lżej!
O tak! Życiem płacę! (życiem) Życiem płacę. Bracie Taką pracę sam Bóg mi znalazł, yes I haruję, haruję, tyram Coś tam tracę (tracę) Coś na pewno tracę Życiem płacę, (płacę) Życiem płacę, o I nie truję (truję), że mnie męczy to To życie, co ostro gra Trudno. Płacę ja
Skoro na mnie zaoszczędzić chcesz To i tak chyba stracisz, wiesz? Ja też, ja też, liczę, rok odliczę (?) Nie pomnożę może Twoich strat Ale krzyknę w końcu „sahi moc” (?) Od lat, od lat długich wpadasz w długi Nie chcę ksiąg rachunkowych Kół ratunkowych Wolę mieć coraz mniej Nie chcę warg Twych na raty Liczyć (?) przepłaty Przepłaciłam już, ej…
/(3x)/:/Życiem płacę (życiem) (…)/ Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|