Zapraszam pana w tamte strony, W najlepsze strony, jakie znam. Góralski mostek roztrzęsiony Zaskrzypi pod stopami nam, A ponad nami jasnym pyskiem Zabłyśnie, rozwiewając spleen, Księżyc nad Kościeliskiem… Beguine, beguine.
Popłynie ku nam w noc błękitną Tych księżycowych kilka nut Wyście som pani do tela pikna, co cud…
Zapraszam pana w tamte strony, Może złapiemy wreszcie luz. Pański policzek w mój wtulony. Na adapterze Łucja Prus. I złotym przecudownym błyskiem Rozgrzesza nasz pochopny czyn Księżyc nad Kościeliskiem…
I płynie, płynie w noc błękitną Szept, który leczy serca chłód. Wyście som pani…
Zostańmy tutaj małą chwilę, Tu się napatrzyć można dość, Tych, co się tak jak my łudzili, Że znajdą coś, odmienią coś. Zna dobrze ich marzenia wszystkie, Kruche jak porcelana z Chin Księżyc nad Kościeliskiem…
I cicho żegna w noc pochmurną Tych, co ku szczęściu szli na skrót. Wyście są ludzie do tela durne, co cud… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|