Dla mnie nie istnieją Rzeczy zabronione Mam to w sobie od najmłodszych lat
Co mi tylko strzeli To jest mus, zrobione Mnie nie wzrusza, co pomyśli świat
Rodzice mnie uczyli Znajomi tłumaczyli Zastanów się, opanuj raz swój szał
Lecz choć mnie wciąż męczyli Błagali i prosili To każdy tę odpowiedź jedną miał
Bo ja tak chcę Bo ja tak chcę I nikt mi nie ma do gadania
Co ma być tak To u mnie nie Ja robię właśnie to, co każdy mi zabrania
To może być niegrzeczne I z moralnością sprzeczne To może być nieznośne, sprośne, całkiem złe
Lecz ja tak chcę I rób, co chcesz Jak postanowię, to na głowie stanę też
Czego pan się gapi No niech pan odpowiada Ja się na spojrzeniach takich znam
Może pan uważa Że za dużo gadam Też mi wolno, na to usta mam
A może pan zabroni Mi zdjąć pończoszki obie Lub suknię, myśli, ze zawstydzę się?
To pan się grubo myli Na złość to właśnie zrobię Pan, jak ja widzę, jeszcze nie zna mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.