Czas się podnieść, z łóżka wstać Niech muzyka zacznie grać, Czas obudzić śpiący mózg, Niech falując zrobi szum, Czas rozpocząć wielki show, Niech zatańczy z pszczołą wół, Czas zarzucić krem na nos, Niech się w nosie skręca włos...
Kiedy miną słodkie dni, Kiedy wyschną rosy łzy, Kiedy znikną ślady stóp, Kiedy przejdzie pora burz, Kiedy zarży rączy koń, Kiedy zabrzmi wielki dzwon Kiedy w mękach zginie Zły, Kiedy dobro wygra z nim Kiedy gitar riff zmieni bogobojne sny w "koszmar-zombie" pełen ciepłej krwi...
Kiedy trąbą zagra słoń, Kiedy pieniądz wpadnie w dłoń, Kiedy jędrność straci biust, Kiedy kłamstwo spłynie z ust, Kiedy minie wielki głód, Kiedy serca zmrozi lód Kiedy wstręt zabije chęć, Kiedy teścia przeklnie zięć, Kiedy zacny starszy pan Chwyci brzytwę w ciągu dnia i obierze zręcznie jabłka dwa.
Słowo wciąż za słowem, Sensu brak, bo wciąż nowy słowotok Pcha do głowy SPAM!
Kiedy straci barwę kwiat, Kiedy zdradzi brata brat, Kiedy serce zmrozi lęk, Kiedy zmysły stłumi lek, Kiedy bliznę skryje szal, Kiedy nerwy skłóci stal, Kiedy uchu zniknie szum, kiedy nos zabarwi rum, Kiedy modlitw wielki śpiew Sprowokuje wielki deszcz, Czarny jak intencje Ślących w górę je.
Słowo wciąż za słowem, Sensu brak, bo wciąż nowy słowotok Wpycha w głowę cały czas meta-mowę: SPAM!
Wiatropylnych dziewic sto, bardzo chciały, żeby ktoś Czule muskał każdej brzuch, Chętnych było tysiąc dwóch, Głaskał karzeł, głaskał olbrzym, Głaskał głuchy z ślepcem. Zaklejali tłuste pory Supermocnym lepcem.
Znak na brzuchu w kształcie psa, Szczekał w nocy, spał za dnia. Ktoś ujawnił jego sny, że donosił, że jest zły. Podpalono jego dom, Żeby szybciej uciekł stąd, Żeby nikt go nie chciał znać, Żeby zniknął po nim strach.
Tylko trochę, tylko moment, Tylko dla zabawy, Tylko chwilę, tylko moment I już nie ma sprawy. Tylko trochę, tylko moment, Tylko dla zabawy, Tylko chwilę, tylko moment I już nie ma sprawy.
Graj w nową grę, bo wciąga bardzo, Daj z siebie wszytko. Jedz, to jest to, co potrzebujesz. Dbaj o swą miskę. Kup nową rzecz, a starą wyrzuć, Broń też kup nową broń wiary i Boga na rozkaz Walcz, aż do końca swych sił
Czasem dobry lek użyj, On wylecz z ran duszy.
Czas na sen, czas w łoże wpaść, Niech przestanie muza grać, Czas zamrozić tępy mózg, Niech w spokoju leży znów, Czas rozpocząć wielki sen, Druga szansa przyjdzie z dniem, Czas zarzucić krem na nos, Może to odmieni los... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.