Płacz, płaczem się karmisz co noc Płaczem doprawiasz życia sos Płynący zimny łez sznur Jak potok, który spływa z gór Niemocą mocny za dnia Nocą się stajesz słaby tak Odkręcasz ze łzami kran Jakbyś chciał zatopić świat To sen, zły sen, twój sen
Ktoś chłodem ugasił Ci skroń Jakby anioła zimna dłoń Ulżyła na parę chwil Spalonym ustom dała pić Przez chwilę krótką jak błysk Zjawiła się znów dziwna myśl Że może zmienić się coś Że może stanie się dziś To sen, zły sen, twój sen
Nigdy nie było tych snów Nigdy nie było tych zdarzeń Nigdy nie było tych słów Nigdy nie było tych marzeń Nigdy nie było tych serc Które spotkały się więc Wsłuchaj się dziś w słowa pieśni mej
Nigdy nie było tych łez Nigdy nie było tej kaźni Wszystko to wina jest twej Chorej i złej wyobraźni Nigdy nie było tych dni Nigdy nie było tych chwil
Śpią w klatkach zniewolone serca W ciemnościach nie śni im się nic I chociaż głośno biją, nie chcą żyć Pławione w zupie melancholii Czekają na tajemny znak Który uwolni duszę, spokój da
Nigdy nie będziesz tak śnił Nigdy nie będziesz tak marzył Grzecznie jadł będziesz i pił Co Wielki Brat ci usmaży Musisz w nieprawdzie tak trwać Prawda dla zdrowia jest zła Klękaj i całuj mej szaty kraj
Masz tu półmisek i chleb Ciesz się, że nie jest spleśniały Jedz, będziesz silny jak lew Jedz, będziesz zdrowy, wytrwały Będziesz w nieprawdzie tak trwał Prawda dla zdrowia jest zła
Śpią w klatkach zniewolone serca W ciemnościach nie śni im się nic I chociaż głośno biją, nie chcą żyć Pławione w zupie melancholii Czekają na tajemny znak Który uwolni duszę, spokój da
Nigdy nie było tych snów Nigdy nie było tych zdarzeń Nigdy nie było tych słów Nigdy nie było tych marzeń Nigdy nie było tych serc Które spotkały się więc Wsłuchaj się dziś w słowa pieśni mej
Nigdy nie było tych łez Nigdy nie było tej kaźni Wszystko to wina jest twej Chorej i złej wyobraźni Nigdy nie było tych dni Nigdy nie było tych chwil
Świtało, kiedy ponad miastem Wtopiony w smutek, strach i wstyd Nieznani czterej wyszli z szarej mgły I pierwszy, zanim łzę uronił Uczynił niewidzialny znak Uwolnił biedne serca słowem „tak” Tak, tak, tak, takTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.