Ten, kto na nim grałby Pod palcami miałby Każdą nutę, zwiewny smutek I płaczący śmiech Ten, co na nim grał Mógł, jeżeli chciał Swe marzenia poprzemieniać w dźwięk
Mógł, jeżeli znał Mógł, jeżeli chciał Na muzykę poprzekładać Każdą z ludzkich spraw Lecz tym, co go brali w ręce Wystarczało, że Nie fałszował w ich piosence Niepotrzebny był im taki flet Cudowny flet Niezwykły flet Czarodziejski flet
Czarodziejski flet Ton jak ciepły szept Rytm jak serce ptaka, który Ma rozpocząć śpiew Wszystko było w nim Uśmiech, lęk i łzy Oddech wiosny i miłosny zew
Chociaż z drzewa, lecz Niezwyczajna rzecz O nim Mozart śnił po nocach Słyszał go we śnie A tym, co go brali w ręce Wystarczało, że Nie fałszuje w ich piosence Niepotrzebny był im taki flet Niezwykły flet Czarodziejski flet Czarodziejski fletTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.