Ref; Pokochaj mnie, jak umrę Bo teraz nie ma sensu ponoć Na twarzy sztuczny uśmiech Nie czyny, a słowa najbardziej bolą Mam w głowie Ciebie, nie usnę Lecz usnę, kolejne chwile z Tobą Z każdym kolejnym oddechem trudniej Nawet gdy umrę, będę obok
(Pokochaj jak umrę, a wcześniej nienawidź) (Pokochaj najmocniej, a wcześniej chciej zabić)
Jestem obok i tak będzie już na zawsze Będę z Tobą, co by się nie stało, skarbie Co by się nie działo na tym pustym świecie Nie wezmę dragów, tylko dla Ciebie świecę Jestem dla Ciebie jak neon, gdy gasną wszędzie światła Oświecam sobą przyszłość, mała czemu płaczesz? Czuję się jak zero, chociaż mówisz że jestem, jak gwiazda Tak, jak gwiazda ale kiedyś niczym gwiazda, spadnę
Ref; Pokochaj mnie, jak umrę Bo teraz nie ma sensu ponoć Na twarzy sztuczny uśmiech Nie czyny, a słowa najbardziej bolą Mam w głowie Ciebie, nie usnę Lecz usnę, kolejne chwile z Tobą Z każdym kolejnym oddechem trudniej Nawet gdy umrę, będę obok
Niespełnione marzenia, zamieniają się w sny Niewyleczona depresja, zamienia się w dym Powoli tracę rozsądek, powiedz w którą stronę mam iść Powoli już tracę głowę, wszystkie problemy ze mną dziś Kolejną noc, połykam w ciemnościach łzy Kolejną noc, czuję w sobie pustkę, nie czuję nic Niby jestem z ziomalami, a czegoś mi brakuje A Tobie zabraknie czegoś, dopiero gdy umrę
Ref; Pokochaj mnie, jak umrę Bo teraz nie ma sensu ponoć Na twarzy sztuczny uśmiech Nie czyny, a słowa najbardziej bolą Mam w głowie Ciebie, nie usnę Lecz usnę, kolejne chwile z Tobą Z każdym kolejnym oddechem trudniej Nawet gdy umrę, będę obokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.