Jeszcze czasem zdarza mi się Ludzkie szczęście brać garściami Z jakimś filmem mieszać życie Wróżyć z talii kart
Coraz częściej późno wracam Nocą mylę drzwi i piętra Z czterech ścian uciekam chętnie W kawiarniany dym
Życiem bawię się po prostu Żyję z dnia na dzień od nowa Patrzę raz na rok w kalendarz, może dwa Życiem bawię się po prostu A świat obok mnie przepływa Wciąż nie lękam się, że kiedyś lat zabraknie
Spraw codziennych mam niewiele Bywa zwykły film czasami Dziwne plotki o mnie chodzą Lecz z tym dobrze mi Grosz podniosę na ulicy Wejdę w ludzi tłum, gdy trzeba Gdzieś wyjeżdżam nie na długo Później wracam znów
Życiem bawię się po prostu Żyję z dnia na dzień od nowa Patrzę raz na rok w kalendarz, może dwa Życiem bawię się po prostu A świat obok mnie przepływa Wciąż nie lękam się, że kiedyś lat zabraknie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|