[BISKUP] Wejdź, mój gościu, boś strudzony Taką zimną mamy noc Choć żyjemy tutaj skromnie Twoim domem jest nasz dom
Moje wino cię ożywi I niech wzmocni cię mój chleb A gdy zaśniesz snem spokojnym Twoje zmory zasną też
[VALJEAN] Suto nakarmił mnie Najadłem się za dwóch To srebro więcej warte jest Niż cały trud Mych dziewiętnastu lat Daremnych moich snów
Ten głupiec ufa mi Chrześcijanina gra Ja grałem skruchę więc W niebie zasługę ma
Podziękowałem mu Lecz kiedy zapadł w sen Złapałem srebra i Zbiegłem prosto W ciemną noc
[zabiera srebrny puchar i ucieka]
[POLICJANT 1] Masz powtórzyć ekscelencji
[POLICJANT 2] Bajki, które wmawiasz nam
[POLICJANT 1] Spałeś tutaj jako gość
[POLICJANT 2] Nasz biskup cię zaprosił sam
[POLICJANT 1] Potem w geście miłosierdzia
[POLICJANT 2] Kiedy poznał losy twe
[POLICJANT 1] Miał rzekomo dać ci srebro – dwa świeczniki…
[BISKUP] …zgadza się!
Zapomniałeś, przyjacielu Kiedy wstałeś skoro świt
[biskup wręcza mu dwa świeczniki]
Masz tu jeszcze dwa świeczniki Cały komplet dałem ci
Więc, panowie, wszystko jasne Na was już na pewno czas Mego gościa tu zostawcie Idźcie z Bogiem – Żegnam was!
Zapamiętaj to, mój bracie Boski plan w tym geście jest Niech pomoże ci me srebro Na uczciwą drogę wejść
Na świadectwo męczenników Co spłacali wiarę krwią Bóg wydobył cię z ciemności Jemu zwracam duszę twą
[VALJEAN] Boże ty mój Co czynię – Boże ty mój Po to wyszedłem by kraść Żeby ukrywać się znów
Czy mam się stoczyć na dno Czy nie pomoże mi nic Bo dławi mnie gniew, bo aż chce mi się wyć Lecz głuchy mój głos, nie słychać mych słów Stoję tu sam na rozstaju ciemnych dróg
Może i byłbym więcej wart Ale straciłem dwadzieścia lat Życie me to walka, lecz walka bez szans Bo dali mi numer i przepadł Valjean Bo już byłem skazany na śmierć Kiedy głodny poszedłem po chleb
Jak to się stało, że ten ksiądz Umiał me serce w dłonie wziąć Przyjął mnie w domu jak przyjaciel Nadzieję mi dał Powiedział: bracie…
Chciał, aby mnie prowadził Bóg Czy jestem wart? Bo kiedy świat odrzucił mnie Znienawidziłem cały świat
Tylko jedno dziś wiem Tylko jedno dziś znam Zawsze oko za oko Serce zawsze jak głaz
Mógł jednym słowem wydać mnie Bym na galerach wreszcie zgnił On wolał mnie wypuścić wolno I pierwszy raz poczułem nagle wstyd
Co też zobaczył w duszy mej Czy on coś wie? Dotyka takich dziwnych strun Jakby do życia budził mnie
Chciałbym wzlecieć prosto w noc Bez brzemienia własnych win Lecz zaglądam w ciemny lej W moich grzechów straszny wir
Niech zapomni o mnie świat Od początku zacznę żyć Niech przepadnie Jean Valjean Od dzisiaj nową rolę gramTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.