Nasza miłość jest trochę jak z horroru Kiedy całujesz nadlatują nietoperze
Ruszamy w drogę – jak zwykle burza Siejemy wiatr, więc już nas to nie wzrusza Wybieram pokój z prysznicem bez zasłony Zbyt dobrze wiem, kto jest fanem „Psychozy” Hotel wygląda jakby się spalił Kto do sufitu używa czarnej farby?!? Zamiast wieczór spędzić w nocnym klubie Oglądamy Draculę na youtube'ie
ref. Nasza miłość jest trochę jak z horroru Kiedy całujesz - nadlatują nietoperze Nie dajesz wyboru: Ty albo spokój na cmentarnej kwaterze
Rano schodzimy prosto baru Kelner otwiera – boi się koszmarów Pijemy sok krwisto-pomidorowy Ludzie dla ciebie tak często tracą głowy Zapach krwi sprowadza tu wampira Facet przystojny, do ciebie się przymila Mówisz: „to nic, nie przejmuj się w ogóle” Ja potajemnie szykuję srebrną kulę
ref. Nasza miłość jest trochę jak z horroru Kiedy całujesz - nadlatują nietoperze Nie dajesz wyboru: Ty albo spokój na cmentarnej kwaterze
Jesteśmy jak Bonnie i Clyde Za naszym autem opon krwawy ślad Tylko że oni skończyli dość ponuro A ty i ja nie kłaniamy się kulom
ref. Nasza miłość jest trochę jak z horroru Kiedy całujesz - nadlatują nietoperze Nie dajesz wyboru: Ty albo spokój na cmentarnej kwaterzeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.