Spotkałem Martę Marta mówiła, że kogoś masz Mówię jej: Marta, Marta daj spokój już Inne rzeczy mam w głowie Chcesz, to powiem Lecz Marta wszystko wie Nie chce mnie słuchać I jakby głośniej kontynuuje
Nie zbita z tropu mówi przejęta On brytyjski akcent ma Mówię jej: Marta, Marta, znów pudło Obok serca strzał Choć pytam sam siebie Czy on Cię zabierze Gdzieś, gdzie lepszy świat Gdzieś, gdzie ta zima Nagle nie zmienia się w monsunowy skwar
Czekam by zamówić kawę Kilka kroków za mną słyszę czyjś głos Brzmi zupełnie jak Twój głos Brzmi jak Twój głos Brzmi jak Twój
I tak nagle znikąd moje serce znów czuje to samo co Sądziłem, że już mam za sobą Mam za sobą Mam za sobą Ciebie jeszcze chwilę stoję Nie odwracam się o nie
Myślę więc nad tym, co powinienem Teraz czuć Czy się uśmiechniesz Czy zaprzeczysz Wszystkiemu temu Co między nami Było i miało wtedy być Wiem tylko tyle, że moje serce zaczyna głośniej bić
Czekam by zamówić kawę Kilka kroków za mną słyszę czyjś głos Brzmi zupełnie jak Twój głos Brzmi jak Twój głos Brzmi jak Twój
I tak nagle znikąd Moje serce znów czuje to samo co sądziłem, że już mam za sobą Mam za sobą Mam za sobą Ciebie jeszcze chwilę stoję Nie odwracam się o nieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.