Snova listya legli na dorogu I shurshat pod nogami opyat Tak ih v mire beschislenno mnogo Chto nikak ih nelzya ne toptat.
My speshim, my krasy ih ne cenim, V mire est povajnee dela. No vchera na asfalte osennem Ty upavshii listok podnyala.
Kak on vyglyadit gordo i smelo, Kak gorit predzakatnym ognem! Ty na svet skvoz nego posmotrela: Krov i zoloto smeshany v nem.
Mojet vyzvat i gordost, i zavist, Dragocennostu vspyhnuv vo mgle. Kak divilis by, kak izumlyalis, Esli b byl on odin na zemle.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.