I spotkałem, tak jak chciałem, dziś ją kolejny raz, na ulicy tej samej, tylko trochę dalej, lało z nieba nieprzeciętnie, prawie tak jak dziś, ja parasol niosłem w ręce, popatrz niosę go i dziś.
Parasola, chodź schowaj się pod parasola, przemoczona, sine usta, mokra głowa, parasola, chodź schowaj się pod parasola, to choroba, miłość to choroba.
Najpierw katar, później to dziwne uczucie, jakbym z glana oberwał po dupie, postoje, poczekam, aż mocniej zmokniesz, wtedy sama dobrze wiesz, chętniej ściągasz spodnie
Parasola, chodź schowaj się pod parasola, przemoczona, sine usta, mokra głowa, parasola, chodź schowaj się pod parasola, to choroba, miłość to choroba.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.