Po śliskim stoku w dół wylewam się za swoje nigdy za swoje nikt... Z kokonu złudzeń jawa studzi jak z obcego snu jak z ciała
Zrywam się ze smyczy i nie jestem wolna wczorajsze sieci na jutro zarzucam bez końca.... Zrywam się ze smyczy nie, nie będę wolna więżą mnie żądze sterują w kółko bez końca
Po śliskim stoku w dół rozstaję się ze swoim nigdzie swoim nic.... Niepewny niknie (już) spod moich stóp ten obcy grunt to ciało
Zrywam się ze smyczy i nie jestem wolna wczorajsze sieci na jutro zarzucam bez końca.... Zrywam się ze smyczy nie, nie będę wolna więżą mnie żądze sterują w kółko bez końcaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.