U-u-u-u-u U-u-u-u-u U-u-u-u-u Ile jeszcze miałam znieść Przeciągnęłam to i tak Pokaż mi kto dałby radę walczyć tak bez opamiętania Może opowiesz wszystkim zgromadzonym Tym swoim jakże pięknym głosem Jak bardzo mnie kochasz Ale zaraz potem zmieszasz mnie z błotem
Nie załatwię za Ciebie wszystkich twoich spraw Nie wezmę na siebie tego co musisz przeżyć sam Największa lekcja, która płynie do mnie Ucz się trochę szybciej, bo inaczej utoniesz Inaczej utoniesz Inaczej utoniesz Inaczej utoniesz Inaczej utoniesz
Milczę, bo to też odpowiedź Miało nie być już nic o tobie Ale chyba się nie zagoję Dopóki o tym nie opowiem Jak bardzo tęsknię za tym co miało być bez końca, a skończyło się jak największa katastrofa Przestań dzwonić, pisać W moim sercu głucha cisza
Nie załatwię za Ciebie wszystkich twoich spraw Nie wezmę na siebie tego co musisz przeżyć sam Największa lekcja, która płynie do mnie Ucz się trochę szybciej, bo inaczej utoniesz Inaczej utoniesz Inaczej utoniesz Inaczej utoniesz
U-u-u-u-u U-u-u-u-u U-u-u-u-u
U-u-u-u-u U-u-u-u-u U-u-u-u-uTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.