Ten moment przed snem, gdy wszystko co złe Zakrada się z podłych zakamarków Potwory spod łóżka chwytają mnie, a ty Wciskasz mi w twarz stosy półprawd, niedopowiedzenia
I czuję, że spadam We wszystko czego jeszcze nie znam, ah I nie wiem gdzie jestem Nie wiem co mówię Wciąż imituję
Nie dogonisz mnie po drugiej stronie lustra Rozsypuję się jak zdanie w twoich ustach Już nie tęsknię, nie czuję nic Wracam dziś z wojny, na którą nie chciałam iść Nie dogonisz mnie po drugiej stronie lustra
Ten moment, gdy wiesz, że wszystko co złe Rozpuści się w twojej wyobraźni Potwory spod łóżka nie straszą mnie, a ty Wybrałeś znów źle, odwracasz się w swoją strefę cienia
I czuję, że spadam We wszystko czego jeszcze nie znam, ah I nie wiem gdzie jestem Nie wiem co mówię Wciąż imituję
Nie dogonisz mnie Nie dogonisz mnie
Nie dogonisz mnie po drugiej stronie lustra Rozsypuję się jak zdanie w twoich ustach Już nie tęsknię, nie czuję nic Wracam dziś z wojny, na którą nie chciałam iść Nie dogonisz mnie po drugiej stronie lustraTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.