Słoneczne popołudnie, W końcu przyszła wiosna, On i Ona spedzali ten czas na rolkach, Po co siedzieć w domu skoro można poświrować? Kochali się bez granic - uwielbiali spontan, Wjechali w park, usiedli na ławce, patrzył w jej oczy była jego blaskiem, On był jej całym światem, To już kolejny rok razem, nie wyróżniali sie z tłumu, lecz każdy im zazdrościł takiego uczucia jakim sie darzą, Czuli się jak w bajce On był jej spełnieniem marzeń, Jego zielone tęczówki krzyczały z miłosci, a jej serce przy nim obijało się o kości, uwierz mi nikt inny nie doznał tak pięknej i szczerej miłości, Nagle wszytko bieg zmieniło, musiał wyjechać, na miesiąc za pieniedzmi, ona z dnia na dzień uwierz, - kurwa słabła, nagle karetka te przeklęte światła, szpital i masa badań, gdy przyszły wyniki dowiedziała się że ma raka, poczuła się nic nie warta, esemes do niego, i trzesące się dłonie, modliła się codzień, Panie Boże daj jeszcze troche pożyć, chemioterapia, wszyscy walczą o jej życie, On czuł się bezsilnie, choć wrócił by być przy niej, siedział z nia dzień i noc, Nie chciał jej zostawić, nie mógł uwierzyć że osobe którą kochał miał nagle stracić,
Będzie dobrze kochanie, powtarzał stale, wierzył w to do końca, była w beznadziejnym stanie, wariował coraz bardziej, kochanie pamietasz? na zawsze razem... szeptał jej na ucho, Całował ja w czółko, mijały tygodnie, zero poprawy, świeca jej życia gasła coraz bardziej, Boże jeśli istniejesz nie zabieraj mi mej miłości, Boże błagam daj jej siłe wyzdrowieć, Nie było go przy niej jeden dzień, załatwiał sprawy - modlił się, Nagle telefon jej mama dzwoni, własnie w tedy gdy ja chciał wziąść za żone, Anie nie żyje Bartek - to koniec, Osunął się po ścianie, czuł że nie ma nic, nie ma po co żyć, czół się winny że nie było go przy niej, dlaczego dlaczego teraz?! powtarzał roniąc łzy, patrzył na jej zdjęcie zaciskał telefon w dłoniach, na zawsze razem obiecałem przecież, nie mogł znieść myśli ze jest tu sam bez niej, Zabił się z miłosci nastepnego dnia o świcie, Napisał w liście do najlepszego przyjaciela, " jestem z nia jest mi teraz lepiej, już na wieki wieków Amen, przepraszam stary musiałem "Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.