Przecież zastaną nic, kiedy przyjdą mi cię zabrać, znów zobaczą jak pył pokrył krzywą oparcia, przecież nic nie zastaną, po to spryt nam dano, żeby każdy z tych skurwysynów zastał tu... Przyjdą węszyć, lizać, dotykać i skrobać, przyjdą pieprzyć, wdychać, połykać, próbować i wrzasną z przepony znalazłszy nic w środku, wszystkie moje demony staną w ogniu. Przecież zastaną nic, kiedy przyjdą mi cię zabrać, może wazon, a w nim lelija upadła, przecież nic nie zastaną, po to spryt nam dano, żeby każdy z tych skurwysynów zastał tu... Spłyną kąsać, łowić, rozkładać i nęcić, spłyną pląsać, żuć, spławiać i rzęzić, konieczność ubierze ich wrzask w obły kształt, wszystkie moje demony dotkną dna.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.