Lubię jak przychodzi sen Jak dopala się znów dzień Nie obchodzi mnie już nikt W szklance został tylko łyk
Mogę znowu sobą być Nikt nie powie mi jak żyć Szczerość nie krępuje mnie Mogę nawet zabić się
Nie chcę litości, bo zniewala mnie, o nie Nie chcę miłości, bo okrada mnie, we śnie Kocham gdy nocą pada deszcz, jak łzy Zamykam oczy coś mi się śni, tak śni
Już nie liczę żadnych strat Życia nie obdzieram z szat Nie obchodzi mnie czyjś gniew Płynie we mnie moja krew
Nie chcę litości, bo zniewala mnie, o nie Nie chcę miłości, bo okrada mnie, we śnie Kocham gdy nocą pada deszcz, jak łzy Zamykam oczy coś mi się śni - tak śni, pięknie śni
Nie chcę litości, bo zniewala mnie, o nie Nie chcę miłości, bo okrada mnie, we śnie Kocham gdy nocą pada deszcz, jak łzy Zamykam oczy coś mi się śni - tak śniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.