Przyjaźnie to mnie zachwyca słońce wychodzi lęki maleją a z nimi źrenica samotność to niebezpieczna okolica człowiek nie w korytarzu gaśnica lecz odwrotność bynajmniej i zakonnica sama nie powinna w kącie stać bo to okropność trzymajmy się razem jak dupę sztyca mocno zażyle jak kierownice Kubica stokrotność elo dla fanów dzięki za pozdro na Waszych ulicach
Przyjaciele moi za was toast na raz Przyjaciele moi z Wami serce łatwiej nieść
Nie ma skali na przyjaźnie to jak alpejska lina to nie zaśnie a na pasie karabińczyk nam zapina razem idziemy wyraźnie jak Soprano rodzina szczytami przez baśnie wszystkie gatunki kina idziemy na finał nad nami niebo marzeń pod nami smutków dolina przepaść i mrok zimna porażek kotlina nieraz coś trzaśnie gdy los kogo przeklina zły piorun chlaśnie spoliczkuje ciosem Korwina nadzieja gaśnie jak jajecznica ścina ale wtedy lina się napina i jak kotwica nas trzyma hej przyjaciele dzięki za asekuracje w czynachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.