L/L.U.C/O energocyrkulacji i Szczęściu - podaj dalej
[x6] Ile ja tobie tyle ty jemu Temu co mi to odda
Nie znam się na śledziach ani zbytnio na ludziach Średnio rozumiem życie a mimo to biorę w nim udział Stawiam więc na wyobraźnię i szczere uczucia Cierpię zaś na namiętności ADHD otrucia Moje pomysły ważą tyle, że pakuje mną Pudzian Choć mam naturę jajka Jak hantle ran na górze raz na dole jak u Bobika fajka Mam mantrę, takie fajne życie grajka Mam hecę, lecę przez ten mój kosmos bez wyboru jak łajka Nie chcę być sezonowy jak Malajkat Tak ino w Mikołajkach Kiedy mam majka mogę być nawet w laikrach Pożera mnie rymów tajga Kocham te po sylabach snucia Tu wszystko możliwe zaufaj mi życie to bajka Jeśli zamarzysz zanuci ci nawet pani Ula Dudziak A więc Fernando tu to chyba nie przypadek Metafora śledzia, który oślepł Ślepo wierząc, że mu życie samo szczęście przyśle Chyba daje radę Jak ministrom premier Belka Słodycz tej chwili cieszy mnie zaś jak Gumisie w żelkach Nagle spokojem zalewa mnie dystansu wielka chochelka Nie pękam Ja L.U.C. nie Konopielka Ni lalka zawieszona na losu szelkach A sposób to wybór filozofii jako biosu Którą instalujemy sobie na zworkach i kabelkach Szczęście pojawia się i znika na wybiegu życia jak piękna modelka Na krótko jak byt coca-colowego bąbelka Na chwilkę jak w Idolu wykreowany talent Tymczasem dobra energia powraca do mnie jak Jedi Więc podaje ją dalej Więc podaj to dalej... Krąg się otwiera, a wysłana energia powraca do nas jak boomerang Więc podaj to dalej
[x7] Ile ja tobie tyle ty jemu Temu co mi to odda
Energia jak boomerang Wyrzucony z okna
[x3] Ile ja tobie tyle ty jemu Temu co mi odda
Dziś ja naleje tobie, jutro sam wypiję do dnaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.