Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym wyjechać stąd Spakować walizki, w końcu odnaleźć swój kąt. Bo widzę jak to miasto umiera, I czuję jak z kolejnym krokiem mnie poniewiera gdzieś, Jeśli życie to walka to wiem, że to wszystko ma sens. Ale co jeśli nie? Tak bardzo! Chciałbym tu łapać każdą chwilę, Choć czasem się boję, że to mnie kiedyś zabiję, ta Bo walę te promile w szyję i wątpię czy ktoś uszedłby w tych butach choć mile jak ja. Na barkach niosę pasmo grzechu, niepowodzeń i lęku, Gdy świat podcina nogi razem ze mną protestuj!
Ref. Zawsze pisałem zwrotki z serca, I w dupie miałem to czy powiedzą komercja, proste! Bo raczej na tym rapie nie zarobię na Merca- przestań! Bo szybko jednym wersem cię z besztam! Leci już piąty rok od kiedy tutaj nawijam I widzę jak ten czas coraz szybciej nam mija Rozpadają się związki i rozchodzą przyjaźnie A mieliśmy żyć razem- no właśnie! A gdy się spotykamy to leci tylko krótkie Siema Na dzień dobry i na dowidzenia I chyba poza tym to się nic już nie zmienia Jak to, że mamy marzenia które są do spełnienia dziś!
Nigdy nie przypuszczałem, że ponownie dla niej stracę tu głowę A nie ma teraz dnia bym nie myślał o tobie Bo działasz jak magnes i przyciągasz do siebie Tak bardzo, że potrafię nawet latać po niebie! Chcę lecieć razem z tobą choćby na koniec świata Choć ze mną a zabiorę cię tam na długie lata Gdzie nie ma żadnych barier a czas jakby stał w miejscu Bo choć mijają lata nadal mam cię w mym sercu! Teraz olejmy jutro, otwórzmy wino i wypijmy za nas, Bo to jest czas dla nas! Bo kiedy mamy siebie to nie trzeba nam więcej, Krótkie spojrzenia, uśmiech i nasze splecione ręce gdzieś!
Ref. Zawsze pisałem zwrotki z serca, I w dupie miałem to czy powiedzą komercja, Bo raczej na tym rapie nie zarobię na Merca- przestań! Bo szybko jednym wersem cię z besztam! Leci już piąty rok od kiedy tutaj nawijam I widzę jak ten czas coraz szybciej nam mija Rozpadają się związki i rozchodzą przyjaźnie A mieliśmy żyć razem- no właśnie!
Chciałbym tak godzinami tylko patrzeć na nią, Zatrzymać ją na dłużej bo jest jak prywatny anioł dla mnie! Na całe to zło co czyha za rogiem Choć miałem to rzucić to nawijam z powrotem Dokładnie! Jestem tu tak samo jak cztery lata temu Niby z podwójną siłą ale masą problemów I robię rap skarbie tym razem dla ciebie Bo kiedy mamy siebie to nie trzeba nam wiele dziś Tak bardzo!!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.