Mówisz zostań moim przyjacielem Na spacery chodź ze mną w niedziele Na ulicy chcesz bym trzymał cię pod rękę A w ogóle niezłym muszę być agentem
Getry mi naciągasz gdy wychodzę Krzyczysz proszę leć, na jednej nodze Gdy idziemy do znajomych na przyjęcie Frak muszę włożyć, ty przyglądasz się z przejęciem
Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się
Na koncertach krzyczysz kapitalnie W garderobie mówisz, że normalnie Nie mogę spojrzeć na nikogo, żadne boki Bo może spotkać mnie to samo co Shadoki
Bardzo smaczne robisz zupki mleczne Takie smaczne, mówisz, będą wiecznie Przychodzi dzień, wszystko wylewam, ty się śmiejesz I już mnie widzisz jak Ci z tego domu wieję
Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się
Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się Zastanów się Czego ty chcesz Zastanów się
Czego ty chcesz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.