Gdybym był hodowcą drobiu, tysiąc białych kurek miał, wszystkie najładniejsze, wszystkie najtłuściejsze do niej bym codziennie słał.
Hej, kurki me, bielutkie kureczki, wygdaczcie to jej, wygdaczcie, że…
Gdybym sławnym był trębaczem i złocistą trąbkę miał, cieniutko, cieniutko grałbym pod okienkiem, pod okienkiem jej bym grał.
Piej, trąbko, piej, wytłumacz jej czule, że kocham się w niej, że dla mnie wciąż tatadarata, tatadarata, tatadarata — tylko ta!
Gdybym trochę miał odwagi, co tam trąbka, co tam drób, wprost bym rzekł tej pani: Jestem zakochany, jutro z panią biorę ślub!
Jutro z panią biorę ślub!
Hej, kurki me, bielutkie kureczki, wygdaczcie to jej, wygdaczcie, że koko, koko, koko, koko, koko, koko, koko, kocham ją!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.