Gdy jest mi smutno, smutno i źle, Ja wiem gdzie szukać pociechy Tam, gdzie nie liczy się władza i pieniądz, Nie liczą się też moje grzechy Droga daleka, lecz cel mnie czeka, Cel, który wszystko wyjaśni, Biorę więc namiot i ruszam w nieznane Bez żalów, problemów i waśni
Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba I drzewa... I drzewa...
Już trud wędrówki doskwiera I słońce grzeje mi w plecy Lecz wiem, że cel na mnie czeka Więc chodźcie ze mną koledzy! Droga daleka, lecz cel mnie czeka, Cel, który wszystko wyjaśni, Biorę więc namiot i ruszam w nieznane Bez żalów, problemów i waśni
Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba I drzewa... I drzewa...
Idziemy borem, lasem i knieją, Niejeden z tyłu zostanie - Ci, którzy celu nie rozumieją, A celem tym jest — wędrowanie! Droga daleka, lecz cel mnie czeka, Cel, który wszystko wyjaśni, Biorę więc namiot i ruszam w nieznane Bez żalów, problemów i waśni
Plecak na plecach, w chlebaku pajda chleba I drzewa... I drzewa...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.