Głębokie rany rodzą się na jego ciele On jeszcze nie wie, nie czuje że zmienia go gniew ...rozległe blizny powoli oszpecą to ciało Nienawiść w żyłach Brak tętna Ktoś stwierdził zgon
Rządzi mną gniew Nieodparta chęć Zaciskam pięść Już nie mogę tego znieść
Ranisz , gnoisz na dnie Fałszu nicią szyjesz strach Znów topisz go we łzach
Pieprzysz o miłosci A pod skórą nosisz gwałt Mam juz dość twoich kłamstw
Znów ziarno pada na glebe z nadzieją puszcza korzenie Wolne od czasu i siebie Dziewiczy zaczyna bieg
Na starcie całkiem niewinne na starcie całkiem naiwne Pełne ufności do ciebie
powoli z ręki ci je
Czas zaczac rzeź nie moge przejść obok tych zdjęć
Krew drażni mnie nie mogę przejść obok tych zdjęć Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|