Jestem wśród świętych Podaje wam napój wieczystego szczęścia
Jestem wśród świętych Podaje wam napój, co uzdrawia chorych
Jestem wśród świętych Pozwalam wam uciec w chwila zapomnienia
Jestem wśród świętych Nie czuje zmęczenia, znużony me jestem
Tak wielki czas nie zdarza się Nie zdarza się na co dzień
Jestem wśród świętych A wokół wciąż setki wyciągniętych rąk
Jestem wśród świętych Skąd tutaj się wzięły, kto mi powie, skąd
Jestem wśród świętych Do głębi szczęśliwy być tu z wami chcę
Jestem wśród świętych Powoli się zbliżam już do waszych serc
Już blisko tak, wciąż bliżej was Wciąż bliżej nam do siebie
I nagle zrywam się spłoszony jak dziki ptak I widzę znów to samo, ten sam szary świat Powoli zbieram myśli, zaczynam nowy dzień Bo teraz wiem na pewno, że to był tylko sen Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|