Ludzie nie znają mnie takiego, jakim czuje się Ludzie nie znają mnie Ludzie nie znają mnie takiego, jakim jestem, więc... Czy to ma w ogóle sens?
Ludzie nie znają mnie takiego, jakim czuje się Ludzie nie znają mnie Ludzie nie znają mnie takiego, jakim jestem, więc... Czy to ma w ogóle sens?
Czasami sam już nie wiem jak do tego podejść Jakie poczynić kroki, żeby żyć ze sobą w zgodzie By żyć ze sobą co dzień, tak bym był tego godzien By nie być hipokrytą i nie zostać na lodzie Może siedzi to w tobie dokładnie tak samo jak we mnie Może zmienię coś w sobie, by nie iść przez to życie biernie Chcę jak najwierniej pójść za głosem rozumu Więc puszczam swoją myśl w głąb rozżalonego tłumu W głąb chaosu i szumu, gdzie panuje ten harmider W głąb tego tłumu, w którym ja już nie idę To stało się mitem, mitem, który wciąż oddycha Dusza, muzyka, w melodii życia znikam Za serce chwyta czysta panika Czysta jak łza tonie w zachwytach Tonie w linijkach tekstu scenariusza życia Który zawsze porusza, kiedy tylko go czytam
Ludzie nie znają mnie takiego, jakim czuje się Ludzie nie znają mnie Ludzie nie znają mnie takiego, jakim jestem, więc... Czy to ma w ogóle sens?
Ludzie nie znają mnie takiego, jakim czuje się Ludzie nie znają mnie Ludzie nie znają mnie takiego, jakim jestem, więc... Czy to ma w ogóle sens?
Czasem nie wiem kim jestem i co w ogóle tu robię Miastu daję oddychać, tym oddechem żyję co dzień Państwu zabieram motywację, którą kryję w sobie W zamian nie dając nic, prócz problemów na głowie One same nie znikną, zakłócą spokój ducha Nie pozwolą nam spokojnie spać, dotrwać do jutra Tej samej nocy w smutkach znów będzie pita wódka Wiem - to nie wskazówka, czuję gorycz na ustach Czuję się źle, czuję, że zaraz siły braknie Wiem czego chcę, bo dobrze wiem na co stać mnie Na razie tonę w tym bagnie przeklętych uczuć Łapię głęboki oddech po stracie animuszu W czym mam oparcie znaleźć? Z otwarciem pytam Nie chcę oszaleć popadając w letarg życia Sposobność bycia na równi z przegranymi Zniknęły wszystkie siły, a ja razem z nimi
Ludzie nie znają mnie takiego, jakim czuje się Ludzie nie znają mnie Ludzie nie znają mnie takiego, jakim jestem, więc... Czy to ma w ogóle sens? x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.