(a-ha, a-ha) Ja jestem piłkarzem zawodowym Na wysokim poziomie ligowym. Jednak nikt nie chce przyznać mi racji Bo ja nie chcę grać w reprezentacji. Zamiast biegać po górach z workiem Wolę pojechać z żoną na Majorkę. Przecież nic się do cholery nie stanie Jak nie zagram sparingu z Kazachstanem. Czemu nie chcąc grać w reprezentacji Ludzie wyzywają mnie od zdrajcy? Potoczyło się to wszystko chorym torem Rozrywkę się myli z honorem.
To paranoja Paranoja z goła nie moja. W zasadzie groza A ja chcę być spoza.
Zamiast się użerać na kadrze z trenerem Wolę pojechać z rodziną na Maderę. Jak w gabinecie pełnym złotych luster Ja chcę być taki jak Bernd Schuster. W klubie dobre pieniądze zarabiałem Niemal co drugi dzień mecze grałem. I gdybym to śpiewał w jakiejś kapeli To do żadnej kadry by mnie nie chcieli. Czemu nie chcąc grać w reprezentacji Ludzie wyzywają mnie od zdrajcy? Przecież to jest zupełnie chore Że się myli rozrywkę z honorem.
To paranoja Paranoja z goła nie moja. Sport, każdy przyzna, to rozrywka A nie „Bóg, Honor, Ojczyzna”!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.