2011 diss na lamusa, który się chwalił. Teraz ty postraszyłeś mnie swoim dissem I mówiłeś megafrajer, a i tak jesteś taki jebnięty frajer Bo teraz ja zapodaję teksty, bo już wkurzyłem się I teraz dobrze w bit wejdę Nie będziesz mnie denerwował ty dziadzie! Bo kiedyś ja przejdę się do ciebie z kolegami I tu nie chodzi o jakieś gówno, tylko po prostu nie denerwuj mnie! Bo wiesz jak ja wchodzę w bit dobrze, bo ja jestem git a nie tak jak ty! Śmierdzisz tu i nie wkurzaj mnie, Bo ja kiedyś naprawdę mówię ci po raz drugi wkurzę się I nie podskakuj do mnie i moich kumpli I nie chwal się okularami, które wziąłeś od mamy I też nie chwal się chusteczką, którą wziąłeś od babci Marysi I za dupconko od Krysi (?)
Taa
Dissujesz na mnie na youtube? Mnie to nie obchodzi Lecz i tak twoje gówno byle gdzie się rodzi Dissujesz na mnie na youtube? Mnie to nie obchodzi Lecz twoje gówno się tu rodzi
Rodzi, wchodzi, źle srodzik Bo twoja trumna już jest przygotowana I nowe wersy tu zapodaję Się nie sprzedaję I teraz, ziomek, na pewno nim nie jesteś Nie wiem po co mówię to Lecz i tak powiem ci wprost Jesteś taką kurwą, która chodzi pod biedronką I napada wszystkich i tak dostaje po łbie Że w życiu nie jesteś w Madrycie
Taa
Mówię ci te słowa, dlatego że to jest nawijka hardcore'owa Bo to nie jest jakaś krowa Bo teraz ja wkurzyłem się I zrobię ci tak, że będziesz bardzo wkurzony Ale nie omylony Bo teraz ja mówiłem, że wkurzyłem się Zobaczymy jak ty popiszesz się, ty downie zjebany! Który chodzi do mamy o byle co A teraz ja wchodzę w bit, to nie zło Tak dziadzie, zapamiętaj to To nie jest jakieś jebnięte zło, tak jak ty! Pierwszy raz dissuję na youtube i to wsadzam Bo kiedyś też dissowałem, ale nigdy kumpli nie sprzedałem Tak jak ty! Swoją matkę ocharałem (?) Więc teraz idź zadzwoń po swoje psy, czyli konfidenty Bo to są twoja rodzina I nie, nie dziwię się, że ty jesteś taki dziwny, jak ruchasz się z psami I mówisz że I mówisz że I mówisz że ja powtarzam się
To proste słowo, czasem trzeba to zrobić A teraz ty, teraz odpadasz dziadzie I wypierdalaj stąd i kup se jakąś furę na prąd A ja wiem jaka ta fura jest - Maluch auto To pewnie jakiś fiat jest, który stoi pod oknem Bez siedzeń, bo nie masz, nawet nie stać cię na sygnał policyjny A jeździsz z nimi, z tymi psami-konfidentami I teraz wkurzyłeś mnie, ale i tak za niedługo skończę to I zobaczymy co będzie, ty pieprzony zjebie! Teraz ja, mówisz że co, że ja wchodzę w bit źle? A ty co robisz? Dupczysz kurde z byle kim się! I teraz ja powtarzam któryś raz, że zdenerwowałem się Nagrałem bit i nie będzie za bardzo ze mną źle Tylko z tobą bo ci wybiję z głowy te wersy co masz Bo ja i tak lepsze mam i na pewno palę hasz Więc nie wkurzaj mnie Fikasz? To będziesz miał w łeb Kulkę w łeb i będzie taki szczery deadTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.