[Zwrotka 1] Gdy za oknem tańczy jesień ty siedzisz z nim w Mercedes'ie Jeszcze tyle chcesz powiedzieć, ale zrywasz połączenie Lecą iskry, zrzucam łańcuch, wokół piski, szum awantur Otoczenie lwów i hartów Znowu fikcję mi wpierdolisz, a ja łyknę to jak chcę Normalnie to bym to osrał, ale dziś mam taki dzień Niech wydarzy się cokolwiek, znowu jesień a ty sam (a ty sam, a ty sam) Każdy plan ma jakiś cel, a nie jestem żadnym z nich Cyfer tyle, że się pogubiły zera Czuje się jak zwykły świr, tylko coraz gorzej śpisz Podróż od Lucyfera do jubilera
[Refren] Mam wrażenie, że w jej duszy mieszka demon I najgorsze, że nie widzę w tym nic złego Chodźmy zrobić w końcu coś oczywistego Albo chodźmy się kurwa chociaż gdzieś przejść
[Bridge] Mam nadzieje, że nie będziesz żałować Wszystkich chwil co były warte ryzyka Moja głowa wciąż pozostaje zdrowa Moja grupa się nie boi odzywać
[Zwrotka 2] Okno duże widzę więcej, jak się robi pieniądz w mieście Jestem w Tokyo mamy sesje, znowu się zgubiłem w metrze W Polsce lato było ciepłe, częściej wracam na osiedle Chciałbym aby się zatrzymał czas i nie kończyło szczęście Chciałbym aby obojętne znowu uszczypnęło serce Tyle czasu zmarnowałem, że nie chce już myśleć Czy to co robię jest okej, czy dla kariery jest git Wyjebane mam na fame, chciałbym w chuj normalnie żyć Wszystko co widzisz jest dokładnie przemyślane To są projektanci żyć Wszystko jest dopasowane pod ich styl Wszystko jest dopasowane pod twój rytm Gdy za oknem tańczy jesień wszyscy są zmęczeni kłamstwem Wszyscy zapierdalają w masce (w masce) Gdy za oknem tańczy jesień (gdy za oknem tańczy jesień) Gdy za oknem, gdy za oknem tańczy jesień (aaa) Gdy za oknem tańczy jesień Gdy za oknem tańczy jesieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.