Ref. To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarach To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarach
Nie jest rozczarowana, długo na to czekałaś Chciałaś to zajarać i dzisiaj to zajarasz Gumkami wiąże pliki, w łapie trzymam zapalar Ona się nie obrazi kiedy będziesz ją podpalać W szklance polany Jimmy, masz egzotyczny make-up Masz zagraniczne imię, ale tutaj nikt cię nie zna Chociaż jakbyś chciała no to znaliby cię wszyscy Po takiej gorącej trawie przyda nam się zimny prysznic, wiesz? Gorący seks, to działa jak euforyk Ty jesteś napalona, ja jestem upalony Późna noc, ale to najlepsza pora na zabawę A ty uwielbiasz patrzeć jak się bawię Mała lubi art, poznałem ją na wystawie Jak załatwiałеm sprawy w Bratysławie Jak załatwiałem sprawy w Petеrsburgu Braciak lubi weed, poznałem go na podwórku
Ref. To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarach To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarach
Kałuże krwi, obok ona, męczę gibona Mam déjà vu znowu ziomal, otwieram wora Nie zero-trzy tylko piona, dobrze zważona Na jawie sny, faza chora, wołaj doktora Bo będzie po nas, zamknij drzwi, to hasz komora Nie męcz mnie dziś, to nie pora, pora na joya Ona chce spełnić moje sny i wpada ochrona Które to dzisiaj déjà vu, czy to już bipolar? Ile mam tego spalić, żeby było okej? Jęczy mi nad uchem, to nie karaoke Od tego dymu jestem duchem, puszczam joya w obieg Małolat leci, pyta czy dostanie coś na drogę Może, może, uważaj na to, mocno kopie Nawet nie dojdziesz do drzwi i wyjebiesz już na sofę Nie pytaj nawet o wi-fi, nie poradzi sobie To nowy towar, jeszcze nie widzieli go w Europie
Ref. To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarach To specyficzny zapach, zagraniczna sprawa Nielegalne (oh), zaczarowana trawa Produkowana w Stanach, dzieliła to Tatiana Przywiózł mi to (oh), w słoiku, nie w samarachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.