[Zwrotka 1] Może nie podbije świata, ale nie taki był plan Mój dom stoi ciągle pusty i tylko cicho gra winyl Otoczyli mnie z dwóch stron, musiałem odlecieć w dal Musiałem odskoczył w bok, musiałem zrobić labirynt Bo dawno nie chodzi o to aby stawać się najlepszy Co roku przyjdzie ktoś kto będzie lepszy i ładniejszy Trochę rozczarował mainstream i troche straciłem power Ale piszę więcej tekstów niż gdy częściej rapowałem Potrafię docenić sztukę nie tylko gdy jest ponad one Czuje się jakbym utonął w dzielnicy pełnej łabędzi Potrafię znaleźć naukę i właśnie taki jest plan I chyba właśnie to jest to co mnie najbardziej kręci
[Bridge] Trochę tęskniе za jej ciepłem, trochę zmarzły mi już ręcе Jestem tak małym obiektem, ale ważnym jak powietrze Chciałbym abyś trochę częściej rozmywała się na wietrze A więc z Tobą czy bez Ciebie moje życie dalej biegnie
[Refren] Kochanie umiem Cię słuchać, gdy za oknem tańczy jesień W moim kominku jest ogień, w popielniczce tli się joint Słuchać, gdy każdy mówi coś o sobie Tu wszyscy mają historię, bo każdy się skąś tu wziął Słuchać, gdy za oknem tańczy jesień W moim kominku jest ogień, w popielniczce tli się joint Słuchać, gdy każdy mówi coś o sobie Tu wszyscy mają historię, bo każdy się skąś tu wziął
[Zwrotka 2] Ostatnio to mam problem, aby czuć się już jakkolwiek Nie zobaczysz mnie nigdy w żadnych ciuchach z drogim logiem Siedzę rozmoknięty w oknie z laptopem i moim kotem Wypalam sobie mózg oglądając patologię Pierdolone dziwolągi jestem zły jak każdy z Polski Modlę się o pokój duszy dla rodziny i potomnych
[Bridge] Gdy każdy jest nieprzytomny i chce z Tobą porozmawiać Rozmywają mi się słowa zanim spróbuje je strawić Dziecko wyzywa artystę od frajerów i cweli I tylko sobie krzywdę robi bo tak nic nie zmieni Jesteśmy tak beznadziejni, że czasem się głupio cieszyć Czasem wstydzę się za wszystkie drogie rzeczy Jestem zły na cały przemysł, nie trać czasu na problemy i kompleksy
[Refren] Kochanie umiem Cię słuchać, gdy za oknem tańczy jesień W moim kominku jest ogień, w popielniczce tli się joint Słuchać, gdy każdy mówi coś o sobie Tu wszyscy mają historię, bo każdy się skąś tu wziął Słuchać, gdy za oknem tańczy jesień W moim kominku jest ogień, w popielniczce tli się joint Słuchać, gdy każdy mówi coś o sobie Tu wszyscy mają historię, bo każdy się skąś tu wziąłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.