1.To było tak ona, ona, ona trzeci strzał rozweselały Cię te słowa przy niej czułem, że palcami mogę dotknąć nieba to ta chwila, gdy w sercu zaczęła płonąć nadzieja promień słóńca między chmurami nadciągającej burzy nie wiedział jeszcze, że coś nas poróżni jak noc i dzień, zaczęła wypalać się świeca Oddalaliśmy się od siebie z każdym uderzeniem serca Pamiętam gdy na łóżku się wygłupialiśmy gilgotałem Cię tak długo, że nie miałaś siły śmiać się, ale wciąż nie podpuszczałaś, mamy więcej chwil dobrych niż złych - taka prawda Byłem szczęśliwym człowiekiem kiedy byłas obok czułem wiatr w żagle na łodzi, której płyne z Tobą lecz straciłem grunt, padam na kolana chcesz to mnie rozstrzelaj a potem nie przepraszaj
2.Bałem się uwierzyć we własne szczęście bo tyle razy los potrafił śmiać się ze mnie i gdy Twoje usta się do mnie zbliżały to naprawdę czułem jak trzęse się cały, zmieniłaś moje życie, zgarnełaś przeznaczenie i serce, które było owijane pustką i cierpieniem smutek zawsze dla mnie nieznane pojęcie ciepło które mi dałaś było dla duszy ukojeniem zerwałaś kajdany z rozerwanego życia ułożyłaś jak puzzle, przeszłość była wyraźniejsza i Twoja mina, gdy zrobiłem dla Ciebie kolajce jest bez cenna jak te reklamy w media - markt'cie Twoja iskra w oku, Twoje długie ciemne włosy, Twój zapach, Twój głos ciągle śnił mi się w nocy i nie spotkam już takiej osoby na swej drodze bo nie wiem czy potrafię przestać myśleć o TobieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.