Siema bracie i siemanko koleżanko Myślę, że ostatnio oszukałem świat, bo zrozumiałem co naprawdę znaczy hardcore, żeby to zrozumieć musiałem upaść na dno. Potraktowałem wszystko, wiesz, jak zabawę. Jak teatr, film, wóda, (?) brat świat cały to tylko kilka afer. Gdy pojawiał się problem, ja miałem na to patent. Ej, diabeł, przecież taką miałem ksywkę. A Ciebie marzenia, życie dymałem jak dziwkę. Do tego codziennie dzień witałem piwkiem, chcąc zapomnieć o tym wszystkim co jest dziwne. Wiem, to naiwne, to mój wybór. Nie obwiniam więc nikogo, Przepraszam Ciebie za to, że poszedłem taką drogą. Przepraszam Ciebie za to, że tam zgubiłem swoją osobowość.
Od niedawna mam nowego przyjaciela, Miałem pisać o nas, ale nas już jakiś czas nie ma. Od momentu, w którym mnie i Ciebie miłość zjadła. Tu diabeł, to historia diabła. /x2
Zdaję sobie sprawę, sam sobie jestem winien. Nie boję się prawdy, Kubiszew moje imię. Nie ma co owijać, z tematem jadę prosto Nieważne czy to Poznań Paryż, Nowy Jork czy Boston. Wszędzie na świecie ludzie popełniają błędy. Dziś mijam zakręty, na których poleciałem, wiesz, dzięki Ci za rap, dzięki niemu zrozumiałem też, momentami czuję ból, a momentami ulgę. Takie życie, przeszłości nie urwiesz Pamiętaj o grzechu, który Cię opętał. Dziś podziękuj mu za spokój na zakrętach, dlatego taka puenta, dlatego paranoja. Nie ma co wymiękać lepiej zacząć wszystko od nowa. To na tyle, do usłyszenia w nowym świecie błędów i pomyłek. Życzę powodzenia.
Od niedawna mam nowego przyjaciela, Miałem pisać o nas, ale nas już jakiś czas nie ma. Od momentu, w którym mnie i Ciebie miłość zjadła. Tu diabeł, to historia diabła. /x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.