[Refren] Znowu miasto, Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksą Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksą
[Zwrotka I] No i szybkie ogarnianko Co weekend z moją bandą Uderzamy sobie w miasto Są ulubione kluby, a tam najlepsze dupy Klimacik, potem skuny, no i łycha zamiast wódy ej Cały czas jesteśmy tu w kontakcie Załatwiamy smakołyki na weekendową noc właśnie ej U nas ciągle chora jazda, treningi, siłka, trawka Same wariaty, a muzyka nasza wspólna pasja Jeden stoi ziom na bramce No i ogarnia parter, bo się w życiu kula ładnie Drugi ma tatuaże, co weekend z nim sobie smażę Trzeci już emigrował, ale też jest dobry tancerz I tak jest fajnie, i niech już będzie tak na zawsze Kiedy nie muszę martwić się, bo hajs tu wpadnie Jak wydam płytę będzie latać w twoim aucie Znowu robimy sobie banger na spontanie A co do tamtych panien, to nic nie warte dla mnie Pozdro dziewczyny, ale tylko dobre i te fajne Życiem się tu zabawcie Jesteśmy młodzi, więc żyjmy chwilą, powiedz czy mam rację?
[Refren] Znowu miasto, Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksą Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksą
[Zwrotka II] Wróciłem taksą A ona w swoim domu częstowała mnie metaxą I zrobiła śniadanko, ja znów wydałem banknot Zachciało się Kac Vegas, a na koncie spadło saldo ej Taki hangover, że mi pęka znowu głowa Wszystko przede mną, bo to była noc piątkowa Wpadam do domu, szybki prysznic i od nowa Zaraz przecież będzie wieczór, trzeba znowu wystartować Joshua już skręcony, ty nie myl z tym Anthonym, bo tu palą się gibony Perfumik odpalony i splifficik założony Wystawik weekendowy był na siłce zaliczony ej Wysokoprocentowe trunki szumią w głowie Chciałem się leczyć, więc skręciłem dżosza sobie Niestety jeszcze bardziej siadło mi na głowę Zajadałem sobie deser, gryząc pieczywko czosnkowe I dzisiaj jest sobota, chłopaki dzwonią morda Shoty na barze, jakbym dostawał w łeb z glocka Słyszę "byku musisz dzisiaj to skosztować" Nie minęły trzy sekundy, czuję się jak po..
[Refren] Znowu miasto, Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksą Jack się polał, wydajemy sobie banknot Panny kleją się do rąk, lubię ten stan wciąż Chociaż wiem, że to przygoda idę sam w nią U niej rano się obudzę, wrócę taksąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.